Jerzy Maron
Kierownik działu montażu
August 29, 2022
Ogrzewanie podłogowe elektryczne czy wodna podłogówka? Panele, płytki, deska barlinecka, a może beton polerowany? Możliwości jest znacznie więcej. Podpowiadamy, jak przedstawiają się całościowe koszty dla różnych rodzajów ogrzewania podłogowego w momencie przystąpienia do inwestycji i jak rozkładają się w czasie.
Z tego tekstu dowiesz się:
W artykułach w internecie łatwo można znaleźć porównanie kosztów samych surowców, ale rzadziej – ceny za rozłożenie i przygotowanie systemu. Monterzy wodnego ogrzewania za rozłożenie systemu rur, w których będzie płynąć ciepła woda, podają cenę 150-200 zł za m2, nie wspominają jednak o tym, ile kosztuje piec, z którego będzie pochodziło ciepło do podgrzania wody, a jest to koszt ok.:
Dla porównania w Samurio ogrzewanie podłogowe elektryczne pod płytki kosztuje tylko 200 zł za m2. Cena wszystkich przewodów czy termostatów to maksymalnie 2500 zł. Inwestorzy nie biorą jednak pod uwagę dodatkowych kosztów, związanych z montażem pomp czy kotłów, a budowa od podstaw kominów czy kotłowni wraz ze wszystkimi przyłączami to koszt od 20 do 46 tys. zł. W Samurio inwestor płaci nieomal wyłącznie za sam montaż podłogówki, który dla domu o powierzchni ok. 100 m2 wyniesie około 20 000 zł. Koszty rozłożenia rur do wodnego ogrzewania są podobne, od 15 000 do 20 000 zł, a to dopiero początek listy wydatków, zaczynając od pieca (od 3 000 do 40 000 zł).
Jednym z największych mitów jest to, że awaryjność obu tych technologii jest podobna. W rzeczywistości system wodnego ogrzewania podłogowego jest bardziej podatny na awarie takie, jak zamarzanie czy nieszczelność. Problemem jest także skomplikowanie jednostki centralnej i jej trwałość. Tymczasem ogrzewanie podłogowe elektryczne, przy założeniu, że zostało profesjonalnie ułożone i podpięte do sieci, jest systemem praktycznie bezawaryjnych. Gdyby doszło do nieszczęśliwego uszkodzenia jakiejś części (np. przez przewiercenie folii grzewczej w trakcie remontu), to wystarczy tylko zdjąć panele i wymienić ten fragment folii grzewczej.
Jeśli do awarii dojdzie w wodnym ogrzewaniu lub w przypadku pieca po okresie gwarancyjnym, to konieczne jest skucie kilkucentymetrowej warstwy wylewki betonowej – niekiedy na całej powierzchni podłogi.
W związku z tym cały system grzewczy wymaga regularnych przeglądów. Kocioł trzeba co jakiś czas wymieniać. Takiej potrzeby nie ma w przypadku elektrycznego ogrzewania podłogowego. Jeśli masz więcej pytań, to zapraszamy do kontaktu z naszym doradcą.
Uwaga! Biorąc pod uwagę zmienność cen i dodatkowe czynniki, które mogą mieć wpływ na opłacalność różnych sposobów pozyskiwania ciepła, warto na bieżąco porównywać podane poniżej ceny z aktualnymi i korygować obliczenia. Podajemy dane dla domu energooszczędnego o powierzchni 100 m2, który wymaga dostarczenia 4000 kWh energii rocznie.
Cena jednostki paliwa
Pompa ciepła gruntowa – 0,77 zł
Pompa ciepła powietrzna – 0, 77 zł
Pellet drzewny – 2,72 zł
Gaz ziemny – 4,85 zł
Prąd – 0, 77 zł
Koszt 1kWh
Pompa ciepła gruntowa – 0,20 zł
Pompa ciepła powietrzna – 0,32 zł
Pellet drzewny – 0,68 zł
Gaz ziemny – 0,49 zł
Prąd – 0,77 zł
Przyjmując podane wyżej wartości, okazuje się, że najtańszym obecnie sposobem ogrzewania będzie gruntowa pompa ciepła. Na rachunki trzeba będzie wydać ok. 800 zł rocznie i 250 zł za przegląd i serwisowanie podłogówki. Koszty dla powietrznej pompy ciepła wypadają podobnie (1280 zł). Za gaz trzeba zapłacić ok. 2000 zł, a za pellet – 2700 zł. Wszystkie te systemy wymagają serwisowania, które kosztuje co roku 250 zł. Inaczej jest w przypadku elektrycznego ogrzewania podłogowego: tu cena roczna to 3080 zł, ale nie trzeba już robić corocznych przeglądów. Warto pamiętać, że na cenę prądu można wpływać, np. poprzez montaż domowej fotowoltaiki.
Jeśli uważnie zsumujemy wszystkie koszty instalacyjne dla każdego z tych rozwiązań, to czeka nas zaskoczenie. Okazuje się, że montaż gruntowej pompy ciepła łącznie będzie kosztował aż 86 tysięcy złotych, podczas gdy pozornie „najdroższe” rozwiązanie, a więc elektryczne ogrzewanie podłogowe, na tym etapie kosztuje tylko 20 000 zł.
Gdzieś pomiędzy plasują się pozostałe sposoby na dostarczenie energii do wodnego systemu ogrzewania podłogowego: trzeba będzie na to poświęcić ok. 44 – 65 tys. zł. Okazuje się, że ogrzewanie podłogowe elektryczne pod płytki czy panele jeszcze zyskuje na atrakcyjności cenowej z czasem. Zobaczmy, jak przedstawia się porównanie łącznych kosztów eksploatacji i instalacji po 10/20 latach w domu energooszczędnym o powierzchni 100 m2:
Obecnie bardzo trudno jest cokolwiek planować na podstawie długoterminowych prognoz dla cen i dostępności surowców. A przecież ogrzewanie podłogowe ma służyć przez kilkadziesiąt lat. Lepiej więc w pierwszej kolejności kierować się kosztami, które trzeba ponieść na start i tym, czy takie rozwiązanie jest przyszłościowe. Przykładowo piece na węgiel w niektórych gminach miały być zakazane już od 2024 roku. To się jeszcze może zmienić, ale nie warto inwestować w rozwiązania, które podlegają takim ograniczeniom. W przeciwnym razie może się okazać, że do podanych wyżej kosztów trzeba będzie dodać jeszcze np. wymianę źródła ogrzewania z pieca starego typu na grzejnik elektryczny, a to dodatkowo skomplikuje oszacowanie kosztów.
Energia elektryczna jest przyszłością. Naukowcy na całym świecie ciągle pracują nad jej rozwojem, dążąc do coraz bardziej wydajnych sposobów jej uzyskiwania i magazynowania.
Jerzy Maron
Kierownik działu montażu
Związany z branżą OZE od 2016 roku. Początkowo pracował w firmie zajmujące się fotowoltaiką, natomiast od 2021r zasila szeregi SAMURIO w dziale montażu. Fan ekologicznych i niezależnych domów oraz sposobów na ich ogrzewanie. Absolwent Politechniki Poznańskiej.
Związany z branżą OZE od 2016 roku. Początkowo pracował w firmie zajmujące się fotowoltaiką, natomiast od 2021r zasila szeregi SAMURIO w dziale montażu. Fan ekologicznych i niezależnych domów oraz sposobów na ich ogrzewanie. Absolwent Politechniki Poznańskiej.