Jerzy Maron
Kierownik działu montażu
February 03, 2022
Z tego tekstu dowiesz się nieco więcej o tym, czy ogrzewanie elektryczne rzeczywiście jest drogie w eksploatacji. Temat został podzielony na podpunkty, które pozwolą znaleźć coś dla siebie zarówno osobom, które potrzebują twardych wyliczeń, jak i tym, którzy chcą poczytać więcej, bo dopiero zaczynają się interesować i poznawać różne rodzaje systemów grzewczych.
Ci, którzy zadają sobie pytanie o koszty ogrzewania domu, często podchodzą do tego problemu od niewłaściwej strony. Szacują koszty dla domu, z którego – dosłownie – drzwiami i oknami „ucieka” ciepło, zamiast załatwić problemy z izolacją budynku, a następnie obliczyć koszty potrzebnego prądu czy gazu. Okna kupowane dziś mają bardzo często oznaczenie o energooszczędności. To znaczy, że prawidłowo zamontowane przyczynią się do znacznego zmniejszenia strat ciepła w budynku. Stare drzwi i okna to w każdym roku setki złotych, które trzeba dodatkowo wydać na ogrzewanie. Z wyliczeń budowlańców wynika, że tą drogą może uchodzić 20-30 proc. ciepła.
Kolejnym takim punktem jest izolacja budynku lub jej brak. Obecnie za kilkaset złotych można zamówić badanie kamerą termowizyjną. Pozwala ono określić, czy w izolacji budynku nie ma tzw. mostków cieplnych. Zdarza się, że w teoretycznie prawidłowo ocieplonym domu gryzonie wyżłobiły dziury i szczeliny w izolacji bądź w niektórych miejscach zostały nałożone grubsze warstwy zaprawy między cegłami, która obniża szczelność budynku. Ciepło tamtędy ucieka, zwiększając koszty ogrzewania. Czasem winne są nieprawidłowo wykonane łączenia konstrukcyjne w miejscu osadzenia okien czy nadproży. Poza tym, że ucieka tamtędy ciepło, w takich miejscach pojawia się też tzw. "efekt rosy", czyli wilgoć, która z czasem może powodować powstawanie grzybów i pleśni.
To tylko kilka przykładów na to, jak ocieplenie domu wpływa na koszty ogrzewania niezależnie od zastosowanego systemu grzewczego. Warto o tym pamiętać, jeśli szacujesz koszty prądu czy gazu potrzebnego do ogrzania domu, który dopiero stawiasz. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że da się wyliczyć ilość potrzebnej energii z wyprzedzeniem jeszcze zanim powstanie budynek, a tym samym z góry da się przewidzieć koszty eksploatacyjne i zaplanować najbardziej optymalny sposób ogrzewania. Na tej podstawie można też lepiej zaplanować technologię budowy, materiały jakie zostaną użyte i sposoby ich montażu.
Budynek potrzebuje tej samej ilości energii cieplnej, niezależnie od wybranej metody ogrzewania. Trudno w dwóch słowach (a nawet w jednym, długim artykule) rozstrzygnąć, ile kosztuje ogrzewanie za pomocą konkretnych metod, szczególnie, jeśli nie możemy przyjąć jednego punktu odniesienia. Polacy mieszkają bowiem w kamienicach, nowym budownictwie i budynkach jednorodzinnych, a ich domy wahają się standardem i techniką wykonania od pasywnych rezydencji, przez energooszczędne drewniane chaty, po energochłonne budownictwo z lat 70. Pod uwagę wziąć trzeba też tak rozmaite parametry, jak dostępność materiałów w danym regionie czy techniczne możliwości budynku. Dlatego tu skupmy się dla uproszczenia wyłącznie na trzech parametrach: sprawności urządzeń grzewczych, cenie energii i dostępności surowców.
Uśredniając dane z różnych opracowań, sprawność poszczególnych urządzeń szacuje się na:
*jeśli na każdą pobraną 1 kWh energii przypada 2 – 3,5 kWh energii przekazanej przez pompę do budynku.
Jeśli natomiast chodzi o ceny, to zdecydowanie najtańsze są surowce takie jak węgiel, ekogroszek i pellet, podczas gdy cenowo najgorzej wypada energia elektryczna.
Niestety większość dostępnych sposobów pozyskiwania energii ma swoje wady. Pompa ciepła, która pozwala uzyskać najniższą cenę jednostkową prądu, jest też bardzo droga w montażu, dlatego można czekać kilkadziesiąt lat, zanim taka inwestycja się zwróci, o ile to kiedyś nastąpi. Zainstalowanie całości będzie kosztowało od 50 do nawet 200 tys. zł. W tej kwocie znajduje się jeszcze nieodzowne przy pompie ciepła rozłożenie hydrauliki do podłogowego ogrzewania wodnego. To z kolei da się zamontować tylko w domach i to raczej w tych nowych, bo hydraulikę do tego systemu montuje się stosunkowo głęboko pod podłogą. Warto też pamiętać, że wydajność pomp nie pozwoli na zasilanie ogrzewania punktowego (kaloryfery).
Inne sposoby uzyskiwania energii też mają swoje wady, specyficzne dla każdego rodzaju ogrzewania. Gaz podrożał dla niektórych odbiorców w samym 2021 roku o kilkaset procent, a w roku 2022 ma być jeszcze gorzej. Tani węgiel, pellet czy ekogroszek szybko popadają w niełaskę, a ich ceny są coraz wyższe. Rosnąca świadomość ekologiczna wśród Polaków oznacza zmianę postrzegania osób, które korzystają ze starych pieców. Przejście na bardziej ekologiczne paliwa oznacza też rosnące ceny pelletu czy węgla, a w przyszłości być może całkowity zakaz montażu urządzeń na te paliwa. Na tym tle energia elektryczna wygrywa dostępnością. Do wyboru są trzy rodzaje takiego ogrzewania:
Grzejniki, mają jedną zasadniczą wadę. Każdorazowo pobierają od 1000 do 2000W prądu. W niektórych domach to wystarczy, by wysadzić korki w momencie najwyższego poboru energii. Warto więc dobrze przemyśleć planowany sposób ogrzewania jeszcze na etapie prac nad domowym przyłączem i instalacją elektryczną. Tu również duże znaczenie ma klasa energetyczna budynku. Docieplony dom, który dobrze „trzyma” ciepło, może pobierać energię z grzejnika przez kilka godzin dziennie, a nie przez całą dobę, a to bezpośrednio wpływa na koszty.
Bez bardzo uważnego planowania ogrzanie w ten sposób domu może słono kosztować, a dodatkowo otrzymujemy tylko punktowe źródło ciepła – nagrzanie całego domu każdorazowo będzie zajmowało dużo czasu.
Nieco inaczej będzie wyglądała sytuacja, gdy w domu zostanie zamontowane ogrzewanie podłogowe i/lub sufitowe.
Przykład 1:
W 100-metrowym domu energooszczędnym, czyli takim, który potrzebuje 40kWh/m2/rok do zachowania temperatury 21-22 stopni przez cały rok potrzeba ok. 4000kWh prądu rocznie.
Przyjmując, że cena prądu to 0,73 zł. za 1kWh, a sprawność takiego systemu grzewczego jest bliska 100 %, rocznie za ogrzewanie trzeba zapłacić ok. 2900 zł rocznie.
Przykład 2:
W 100-metrowym domu wybudowanym zgodnie z normami WT21, który potrzebuje 70kWh/m2/rok, do zachowania temperatury 21-22 stopni przez cały rok potrzeba ok. 7000kWh prądu.
Przyjmując, że cena prądu to 0,73 zł. za 1kWh, a sprawność takiego systemu grzewczego jest bliska 100 %, za ogrzewanie trzeba zapłacić ok. 5110 zł rocznie.
Przykład 3:
W 100-metrowym, nieocieplonym, niedbale zbudowanym domu z lat 60., który potrzebuje 210kWh/m2/rok, do zachowania temperatury 21-22 stopni przez cały rok potrzeba ok. 21000kWh prądu.
Przyjmując, że cena prądu to 0,73 zł. za 1kWh, a sprawność takiego systemu grzewczego jest bliska 100 %, rocznie za ogrzewanie trzeba zapłacić ok. 15 000 zł.
Przykład 4:
W 100-metrowym domu pasywnym, który potrzebuje 15kWh/m2/rok do zachowania temperatury 21-22 stopni przez cały rok, za ogrzewanie trzeba zapłacić ok. 1000 zł .
Te przykłady pokazują raz jeszcze, jak trudno szacować koszty ogrzewania bez znajomości wszystkich detali dotyczących domu. Wykorzystanie odpowiednich materiałów na etapie budowy i wykończenia domu może sprawić, że temat cen prądu przestanie być problemem – budynek długo będzie trzymał ciepło, a straty ciepła będą niewielkie. Energooszczędny, pasywny dom będzie potrzebował niewiele energii, przy zachowaniu pełnego komfortu cieplnego wewnątrz.
Sterowanie temperaturą w domu i akumulacja
Systemy ogrzewania podłogowo-sufitowego SAMURIO pozwalają na pobieranie prądu w godzinach, gdy jest on najtańszy i „oddawanie” energii wtedy, gdy byłby on droższy. Wówczas element grzewczy jest przykrywany warstwą betonu, który akumuluje ciepło i oddaje je jeszcze przez kilka godzin. To dodatkowo ułatwia uzyskanie oszczędności.
Kolejnym plusem jest możliwość wyznaczania stref cieplnych, a także sterowania temperaturą z poziomu aplikacji. W ten sposób można jednym dotknięciem palca obniżyć temperaturę na czas, gdy nie ma nas w domu lub zmniejszyć ją w ciągu dnia w sypialni, z której nie korzystamy. Rozwiązuje to też różne problemy, jakie generuje jednakowa temperatura dla wszystkich pomieszczeń: rodzicom jest za gorąco, a dzieci nie mogą w tym czasie zasnąć, bo marzną...
Warto w tym miejscu wspomnieć o tym, że temperatura w pomieszczeniu rośnie szybko, gdy ogrzewana jest jednocześnie cała powierzchnia podłogi i sufitu. Większą bezwładność cieplną ma wspomniany system akumulacyjny, którego zaletą, a jednocześnie wadą, jest to, że ciepło w pomieszczeniu jest odczuwalne po ok. 2 h od uruchomienia systemu. Wciąż jest to jednak lepsze rozwiązanie niż grzejniki i piece, które zwiększają temperaturę punktowo. Zanim temperatura z ciepłego grzejnika będzie odczuwalna w całym salonie, może minąć wiele godzin . Dodatkowo ludzkie stopy są bardzo wrażliwe na temperaturę, dlatego osiągnięcie ponad 20 stopni Celsjusza na posadzce pozwala wyjątkowo szybko uzyskać pełen komfort cieplny stosunkowo niskim kosztem.
Dom buduje się raz na kilkadziesiąt lat, nie ma więc sensu skupiać się wyłącznie na tym, na jakim poziomie kształtują się ceny prądu i gazu obecnie. Na temat cen surowców na świecie napisano już całe prace naukowe, dlatego tu nakreślmy tylko pobieżnie ten temat. Ostatni rok pokazał, jak nieprzewidywalne mogą być ceny gazu. Podlegają one licznym czynnikom, również o podłożu politycznym. Nieco inaczej jest w przypadku prądu. Przykładowo w Unii Europejskiej zaczęła się rewolucja, w wyniku której zarówno motoryzacja, jak i przemysł czy budownictwo, w coraz większym stopniu mają zależeć od energii elektrycznej, w tym – pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Stąd bardzo szybki postęp w dziedzinie pozyskiwania i magazynowania źródeł energii. Wystarczy porównać możliwości samochodów elektrycznych sprzed dekady z tymi dzisiejszymi, by zorientować się, że postępy zachodzą tu w błyskawicznym tempie. To przekłada się na rosnącą dostępność i stabilność energii elektrycznej w przyszłości, a wkrótce być może również na obniżkę cen.
Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednej furtce, jaką daje swoim klientom SAMURIO. Od jakiegoś czasu montujemy kompletne systemy ogrzewania podłogowego i sufitowego wsparte domową instalacją fotowoltaiczną. O ile wszystkie powyższe wyliczenia dotyczyły cen prądu pozyskanego z elektrowni, to własne OZE pozwala sprzedawać go do elektrowni, a także pozyskiwać na własne potrzeby zupełnie za darmo. W ten sposób da się jednocześnie zrealizować marzenie o ogrzewaniu podłogowym, niższych rachunkach i niezależności energetycznej.
Jak widać, energia elektryczna sprawdza się świetnie w praktycznie każdym nowoczesnym domu, również w tym pasywnym. Trzeba dodać tu, że ogrzewanie podłogowe można od niedawna zastosować również w mieszkaniach w bloku. A gdzie na pewno nie warto inwestować w elektryczne ogrzewanie? Dotyczy to najstarszych, słabo ocieplonych budynków. Problemy z instalacją, eternitowy dach, na którym nie da się zamontować fotowoltaiki, duża ilość energii potrzebnej do ogrzania nawet niewielkiej przestrzeni – to wszystko sprawia, że ogrzewanie prądem może być po prostu za drogie i nieopłacalne w przypadku budynków gospodarczych, starych kamienic czy domków jednorodzinnych starej daty. W takiej sytuacji warto najpierw zmodernizować budynek. Jest bowiem spora szansa, że wszystkie inne źródła energii też nie będą w takich warunkach zbyt wydajne.
Jerzy Maron
Kierownik działu montażu
Związany z branżą OZE od 2016 roku. Początkowo pracował w firmie zajmujące się fotowoltaiką, natomiast od 2021r zasila szeregi SAMURIO w dziale montażu. Fan ekologicznych i niezależnych domów oraz sposobów na ich ogrzewanie. Absolwent Politechniki Poznańskiej.
Związany z branżą OZE od 2016 roku. Początkowo pracował w firmie zajmujące się fotowoltaiką, natomiast od 2021r zasila szeregi SAMURIO w dziale montażu. Fan ekologicznych i niezależnych domów oraz sposobów na ich ogrzewanie. Absolwent Politechniki Poznańskiej.